środa, 31 października 2018

10 lat minęło... jak jeden bieg

I stuknęło mi 10 lat biegania. Bardzo wiele historii biegowych już za mną, które mógłbym opowiadać. Tak jak Ci doświadczeni biegacze, który spotykałem na sztafetach czy pierwszych startach na zawodach. Nie przypuszczałem, że tak szybko (szybko, bo szybko zleciało) będę mógł sypać swoimi historiami biegowymi jak z rękawa.

Początek


Pierwsze zawody biegowe to Nike Human Race (późniejsze Biegnij Warszawo), które odbyło się 31.08.2008 w Warszawie. Nawet nie wiedziałem czy 10km to dużo, przed zawodami poszedłem kilka razy pobiegać i wybrałem się do Warszawy. Pojechałem razem z Tatą ze względu na fakt, że nie miałem jeszcze 18 lat. Z tego co pamiętam to ukończyłem bieg poniże 45 minut, nie wiedząc czy to szybko w ogóle czy nie.

czwartek, 30 sierpnia 2018

Przedwczesna koronacja wyzwania - Silesiaman '18

Start w Silesiamanie w Katowicach miał być zwieńczeniem mojego Triple Ironman Challenge, jednak trochę się przeliczyłem, a może poszedłem po rozum do głowy i trochę odpuściłem przed zawodami (dziękuję Kasiu!) i opłaciło się. Do końca wyzwania pozostały 4 dni, a do pokonania: pływanie (2km), rower (35km) i bieganie (16km) - podsumowanie napiszę początkiem września. Teraz czas na podsumowanie mojego startu. 

Nie nastawiałem się na konkretny czas podczas zawodów, chciałem je przede wszystkim ukończyć, czego nie udało mi się zrobić w zeszłym roku. Przyszła pora, żeby sobie coś udowodnić. Całe przygotowania bazowały na moim wyzwaniu Triple Ironman Challenge, więc nie trenowałem według ścisłej rozpiski, a wychodziłem wtedy kiedy miałem czas i kiedy miałem na to ochotę, z zachowaniem odpowiednich objętości treningowych. 



poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Ostatnia prosta - Triple Ironman Challenge

Pora na kolejne podsumowanie. Już prawie 2/3 sierpnia za nami. Pozostało jeszcze 12 dni do końca miesiąca i tylko tydzień do mojego najbliższego startu w zawodach - Silesiaman w Katowiach (70.3).

Sam challenge traktuje jak inną formę przygotowania do zawodów, których w zeszłym roku nie dałem rady ukończyć. Narazie bawię się świetnie choć nie jest łatwo. Poniżej moje wyniki.

niedziela, 12 sierpnia 2018

1/3 Triple Ironman Challenge za mną

Tak jak na początku myślałem, wcale takie łatwe wyzwanie to nie będzie. 
Według wyliczeń średnio dziennie powinienem pokonywać:

  • Pływanie 370 metrów
  • Rower 17.5 kilometra
  • Biegiem 4.1 kilometra
Na pierwszy rzut oka dystanse, które nie powinny stanowić żadnego problemu. Jednak należy wziąć pod uwagę, że trzeba by te trzy dystanse pokonywać w ciągu jednego dnia i 31 raz pod rząd, bez żadnego dnia przerwy. I tu już robi się pod górkę, bo ciężko zgrać tak wszystkie sprawy, żeby codziennie mieć czas na trening. Poza tym warto mieć też jakiś dzień na regenerację organizmu.

Na ten moment jeśli chodzi o realizację to jest w przypadku roweru i biegu poniżej zakładanego poziomu, z bieganiem mam jednak pewny bezpieczny zapas. Tak, więc wniosek na pozostałe 20 dni wyzwania jest jasny - więcej roweru i pływania.

poniedziałek, 30 lipca 2018

Triple Ultra Triathlon Challenge

W związku z ogromnym sukcesem naszego triathlonisty - Roberta Karasia, postanowiłem podjąć miesięczne wyzwanie Triple Ultra Triathlon, ale od początku.

Polski, świetny triathlonista, Mistrz Świata na dystansie double Ironman i jednocześnie rekordzista tego dystansu, przekroczył kolejną granicę i zwyciężył na dystansie triple Ironman oraz ustanowił rekord świata.

Double: 7.6km swim - 360km bike - 84.4 run TIME: 19h 44m 43s
Triple: 11.4km swim - 540km bike - 126.6 run TIME: 30h 48m 57s


sobota, 16 czerwca 2018

Plany na resztę sezonu

Pierwsza część sezonu za mną, pora zaplanować drugą i rozpocząć ponowne przygotowania i dobrze zaplanować okres regeneracji przed kolejnymi startami, żeby nie powtórzyć błędów z Krakowa.

Czerwiec to tradycyjnie starty w biegach ekstremalnych - terenowych. Bieg Wulkanów w Złotoryi, a także Hunt Run w zupełnie nowej lokalizacji - Białce Tatrzańskiej. Co roku organizatorzy zaskakują uczestników coraz to nowymi przeszkodami, a także trasą. Super dodatkiem do obydwu biegów jest świetna atmosfera i wszystkie imprezy towarzyszące zawodom, no i oczywiście spotkanie starych znajomych

niedziela, 3 czerwca 2018

Dwudniowy debiut w górach

Wprawdzie już kilka razy miałem styczność z górami podczas zawodów - Terratlon, Złotoryja, XTerra - ale to nigdy nie było prawdziwe górskie bieganie, a tym bardziej nie dwudniowe. Już od jakiegoś czasu zbieraliśmy się z Wojtkiem, żeby wystartować w Biegu Rzeźnika i idealną okazją miał być jego wyjazd kawalerski. Niestety jak co roku spóźniliśmy się na zapisy i ... pozostało szukać alternatywy. No i trafiła się... Triada Biegowa - 3 biegi w ciągu dwóch dni. Do wyboru 3 dystanse, wybraliśmy ten pośrodku. Bo najkrótszy byłby zbyt łatwy, a ten długi byłby samobójstwem.

Tak więc: 2 dni - 3 biegi - 70km - 3120m suma podbiegów - STARTUJEMY!

wtorek, 29 maja 2018

Wielki powrót... do Rajdu Miejskiego

Po dwóch latach przerwy wraz z Krzyśkiem, wróciliśmy do startów w Rajdzie Miejskim w Gliwicach, w którym nie przerwanie startowaliśmy od pierwszej edycji - w roku 2009. W 2016 i 2017 nie mieliśmy możliwości startu... i przyszedł 2018, w którym postanowiliśmy reaktywować drużynę AiR Force Politechnika Śląska.

Retrospekcja - 2010r.

poniedziałek, 28 maja 2018

3 godziny... i 31 minut - jak nie biegać maratonu

Plan treningowy zrealizowany w ponad 90%. Włącznie z dwoma tygodniami rozruchowymi na początku - 14 tygodni przygotowań. Nie mam sobie w przygotowaniach wiele do zarzucenia. Jadę do Krakowa przygotowany - nastawiony na rekord, na złamanie 3 godzin w królewskim dystansie, w królewskim mieście.
                                   

niedziela, 11 marca 2018

Final call for marathon!

Pierwszy post w tym roku, długa, półroczna przerwa w pisaniu. Nowy rok, wracam. Na początek kalendarz na nadchodzący sezon. Wielu planów na ten moment nie ma ze względu na intensywnie zapowiadający się rok. Drugie sześć miesięcy są jeszcze odległym terminem, a poza tym muszę się w końcu zdecydować na załatwienie do porządku tematu mojego kolana.